Skoro poprzedni post pokazywał trójkąty to ten będzie nie mniej geometryczny :)
Na pierwszy rzut: kółka często zwane oponkami, ze złotymi biglami. Proste, ale myślę, że kolory są na tyle przyjemne, że całość wygląda uroczo (przynajmniej dla mnie :)
Na koniec pokażę zaległe kwadraty, które zostały dokończone w domku, po Twórczych pogaduchach z Weroniką. W środku kaboszon przezroczysty, więc musiałam użyć małego myku jaki podpowiedziała mi Weronika, by nie było widać koralików pod nim. Myślę, że wyglądają dość znośnie ;p
Dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem :)
Dziękuję również za wasze odwiedziny :)
Jak u was z temperaturą? U mnie dzisiaj -16 stopni o 9:00 rano, aż nie chciało się wyściubić nosa spod kołdry.
Na szczęście trochę słonka pojawiło się więc później było znośnie :)
Urocza i takie śliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczności:)
OdpowiedzUsuńObie pary bardzo ładne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOponki w pięknych kolorach, a kwadraciki cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietne te figury, oponki wyglądają bardzo fajnie w tych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podobają Twoje plecionki - śliczne, delikatne ;-)
OdpowiedzUsuńA, tu są sreberka! Hihihi...
OdpowiedzUsuńMnie wciągnęło w te maleństwa geometryczne. Wszystko przez Werkę.. Czekam na dostawę kaboszonków :)