Pokochałam rivoli. Od zawsze lubiłam kryształki Swarovskiego, ale odkąd udało mi się opleść pierwsze rivoli, stoją na czele moje listy ulubionych kryształków. Zamówiłam kilkanaście rivoli, w zasadzie nie kierując się jakimiś specjalnymi wyborami w doborze kolorystycznym. Na próbę zakupiłam padparadcha i z miejsca podbiły moje serce. Kolor skojarzył mi się z brzoskwinią, za którą przepadam :)
Zatem z wszytskich mi dostępnych ten właśnie kolor wybrałam jako pierwszy do oplecenia. I tak powstały brzoskwiniowe pólksiężyce :)
Wykorzystałam:
TT gold-lustered montana blue,
FP dark bronze,
TR 15/0 gold-lustered montana blue
oraz
TR 11/0 rosaline.
Dziękuję wszytskim, którzy polubili moje prace zgłoszone w konkursie światakoralików.
A na zakończenie ... miałam nie pokazywać mojej pierwszej kuli szydełkowo-koralikowej, ale zmieniłam zdanie. Każdy musi trochę popróbować, poduczyć się zanim stworzy coś fajnego.
Udanego koralikowania :)