Naszło mnie na kolejny zamotkowy naszyjnik. Tym razem w tonacji fioletowej, a dokładniej wrzosu, lilaróż i ciemnego fioletu.
Do zamotkowych "nitek" doszyłam trzy kolorowe kwiatki z koralikowymi środkami. Kwiaty mają średnicę ok. 6-7 cm. Każdy jest innego koloru :)
Tak oto się prezentuje:
Jeszcze wczoraj na szybko zrobiłam dla siebie kolczyki z octagon'ów swarovskiego. Dostępny jest nowy odcień silver night. Połączyłam go z crystal i aquamarine. Użyłam octagon 14 mm.
U dziewczyn można znaleźć coś dla siebie, do domu i dla przyjemności :)
Bardzo ładne te kolczyki :) A naszyjnik ma świetną kolorystykę.
OdpowiedzUsuńKolczyki są boskie jak dla gwiazdy filmowej!!! Śliczniutkie!!! A zamotek sama poezja jak krzak bzu!!!
OdpowiedzUsuń