Tworzę, tworzę tylko ostatnio tyle się u mnie dzieje, że nie nadążam ze wszystkim. Nawet te sprawy bardzo ważne muszę odkładać na później, a gdy mam już chwilę, to jestem zbyt zmęczona by zebrać się i je załatwić. Młoda miała od soboty wieczór gorączkę, dzisiaj od rana na szczęście spokój. Chyba już przeszło. Przynajmniej mam taką nadzieję.
W międzyczasie ze starszą przygotowywałyśmy grę na Święto Misia. Na razie nie napiszę nic więcej, bo do jutra jest termin składania prac. W kolejnym poście już wszystko wyjaśnię. Nie jest to wielka tajemnica, ale sami rozumiecie, że lepiej przed czasem nie ujawniać szczegółów :)
Jakoś tak wychodzi, że większym natchnieniem cieszą się jak na razie bransoletki. Dzisiaj w odcieniach zieleni z dodatkiem mięty :P Spodobał mi się ten kolorek z Toho 11o Opaque-Lustered Mint Green. Wkomponowałam go z dodatkiem ciemniejszego zielonego oraz żółtego, a także w pozostałe odcienie zielonego. Moje propozycje przedstawiam poniżej:
z żółtym na 6 koralików w rzędzie:
Dodałam motyla, jako uzupełnienie.
Druga propozycja, to nowy, wymyślony wzorek na 8 koralików w rzędzie. Bransoletkę zakończyłam ananasowym charms'em. Nie wiem czy na zdjęciu widać dokładnie użycie 3 odcieni zielonego.
Piękne bransoletki:)
OdpowiedzUsuń