wtorek, 30 kwietnia 2013

Koralikowo-szydełkowo

Przez kilka wieczorów moje najmłodsze buntuje się ze spaniem, co niestety odbija się na mojej kondycji psychicznej jak i rękodzielniczej. Z reguły wieczory to dla mnie czas na pracę, ale skoro młoda nie śpi i w kółko tylko "mama mama" to niestety wena odchodzi i prace leżą.

Niemniej udało się skończyć naszyjnik  o standardowym wzorze z toho 11/0. Szybko musiałam zrobić zdjęcia, a i małego pomocnika miała, więc nie wyszły najlepsze. Niemniej naszyjnik znalazł swojego właściciela co mnie niezmiernie cieszy :)



Na tym zdjęciu nawet udało mi się "uchwycić" swojego pomocnika :p

Nareszcie przyszła paczuszka z moimi zakończeniami i koralikami co bardzo mnie cieszy. Zawsze przyjemnie otwieram takie przesyłki, nawet jeśli to ja je zamawiam :)

Cieszę się, że coraz więcej osób chce zostać ze mną na dłużej :)
Życzę udanego długiego weekendu :)

5 komentarzy:

  1. cudo... piękne kolory. jestem wielką fanką takich naszyjników

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny komplecik! Przypomina mi węża :D Jest jeden w takich kolorach o ile dobrze kojarzę, chociaż ja z wężami to za bardzo nie jestem obeznana :D

    OdpowiedzUsuń
  3. usiłuję już od kilku tygodni zabrać się za naukę robienia takich sznurów, ale jakoś nie idzie... ale praca cudna :) może będzie moim natchnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny, fajny dobór kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna praca:)pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń