niedziela, 10 marca 2013

A może kawa...

Zrobienie szydełkowo-koralikowej bransoletki zajmuje trochę czasu, ale muszę powiedzieć, że wpadłam w sidła i nie mogę się od nich oderwać.

Dzisiaj prezentuję bransoletkę w prawoskrętne pasy wykonaną z większych Toho czyli 8/0.

A czemu kawa (w zasadzie latte :P), bo tak mi się jakoś skojarzyło połączenie terra cotty i light beige.
Dodałam jeszcze odzieżowy charms ;)



Witaj Bocia:) 
Cieszę się, że dołączyłaś do mojego grona "stałych" bywalców. Muszę powiedzieć, że warto Bocię odwiedzić, z szydełka wyczarowuje piękne rzeczy :)
Pozdrawiam serdecznie

4 komentarze: