W ostatnim poście (dość dawnym jak patrze - wróciłam do pracy i dlatego wolny czas ucieka mi przez palce) pisałam o kończeniu zaczętych prac. Dzisiaj prezentuję kolejną zakończoną :)
Oplotłam rivoli (crystal) koralikami Toho w odcieniu opaque-lustered white. Wykonałam według instrukcji weraph :) z tą różnicą, że zamiast 15/0 użyłam 11/0 z dodatkiem 8/0. Musiałam wycyrklować ile użyć 11/0, ale się udało. Po opleceniu zdecydowałam się, że 15/0 mogę dopleść do tyłu, aby mieć pewność, że swarovski trzyma się na swoim
miejscu :)
miejscu :)
A oto efekt końcowy :)
Rivoli zawiesiłam na biglach srebrnych zamkniętych wydłużonych, co spowodowało, że kolczyk jest ciut dłuższy i chyba przyjemniej prezentuje się na uchu. Całkowita długość z biglem wyniosła ok. 4 cm.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających i komentujących :)
P.S. Jaką macie pogodę? Trochę zimnawo się zrobiło w porównaniu z niedawnymi dwudziestoma paroma stopnia :)
pięknie ci wyszły a większe toho wcale nie odebrało im uroku :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś słońce potem mega ulewa ale naprawdę mego i już chłodno się zrobiło :/
Piękne!!! Takie delikatne.A pogoda u mnie beznadziejna i w dodatku już śnieg się pokazał na najwyższych naszych wzniesieniach!!! Pozdrawiam gorąco!!!!
OdpowiedzUsuń