Jakiś czas temu wspominałam, że pracuję nad gąsieniczką... praca się przedłużała, najpierw za mało koralików, potem brak odpowiednich końcówek, a później to już sam brak czasu na zrobienie fotek. Zakończyłam ją jakieś 10 dni temu, ale dopiero dzisiaj doczekała się prezentacji.
Wykorzystałam magatamę otrzymaną od Joasi w zabawie podaj dalej już sporo czasu temu, ale jak to się mówi co się odwlecze to nie uciecze :P Skorzystałam ze standardowego wzoru z bloga Weroniki :)
Do gąsieniczki użyłam Toho 11/0 w odcieniach Frosted Turquoise i Navajo White z przodu, tył to Transparent Frosted Teal. Magatama 3mm Turqouise.
Przód:
Tył:
Jako dodatek papuga :P
Dziękuję serdecznie wszystkim za każde pozostawione słowo :)
Cóż za misterium! Podziwiam cierpliwość- wiem coś o tym, bowiem jako nastolatka robiłam kołnierzyki z koralików i zawsze coś szło nie tak. Pozdrawiam cieplutko Jadwiga
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, fajnie je się nosi ale w robocie nie są takie proste jakby się wydawać mogło. Dopracowałaś gąsienicę do perfekcji :)
OdpowiedzUsuńPiękna. I tak starannie wykonana. Pozdrawia.
OdpowiedzUsuńŚwietna, i ten kolorek!
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki!
OdpowiedzUsuńbransoletka wyszła śliczna:-)
OdpowiedzUsuńgenialna bransoletka! ja nie mam cierpliwości do małych koralików ;)
OdpowiedzUsuńKiedy ja coś tak pięknego zrobię:)
OdpowiedzUsuńdwustronna? rewelacyjna
OdpowiedzUsuńPiękna widać, że bardzo starannie wykonana,
OdpowiedzUsuńdziękuje za udział w zabawie, pozdrawiam :D
To musi być pracochłonne.
OdpowiedzUsuńŚliczna.
Bardzo elegancko sie prezentuje :o) Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuń